www.nowystaw.fora.pl

gościu · Gość

Jak tak dalej pójdzie z promocją miasta, to żaden zespół nie powstanie. W piątek 27 lutego odbyła się w Nowym Dworze Gdańskim konferencja poświęcona mennonitom. Zaprezentowały się miasta żuławskie, m. in. - Bartoszyce, Dzierzgoń, Nowy Dwór Gdański i... Nowy Staw.
Powiedzieć, że to była promocja miasta, to skłamać. Osoby, które tam były, mówią o kompletnej żenadzie. Zdjęcia miasta zamiast zachęcać, zniechęcały, burmistrz wręczył innym burmistrzom jakies beznadziejne foldery, w których na pierwszym miejscu widniały firmy - chyba sponsorujące ten badziew.
Inni włodarze na czele z burmistrzem Kaliningradu!!! wręczyli porządne gadżety, ZACHĘCAJĄCE do odwiedzenia swoich miast. Prezentacja walorów Nowego Stawu okazała się klapą totalną. Kto będzie chciał przyjechać tutaj?
Co robi wydział do spraw promocji?
Co robi NOK oprócz udawania, że cokolwiek tworzą?

a. · Wysłany: Pon 18:25, 02 Mar 2009 Temat postu:

nieodpowiedni ludzie na nieodpowiednich stanowiskach... Czy urząd miasta ma w ogóle wydział promocji?!

GrosseWerder · Wysłany: Pon 21:12, 02 Mar 2009 Temat postu:

Rzeczywiście 27 lutego w Urzędzie Miasta i Gminy Nowy Dwór Gdański odbyło się spotkanie - "Śladami Prusów i Mennonitów". Spotkanie nie miało na celu promowania miasta, a dotyczyło partnerskiej współpracy pomiedzy Żuławami, Powiślem i Obwodem Kaliningradzkim, współdziałania w zakrasie rozwoju turystyki w powiatach: nowodworskim, malborskim i sztumskim. Powstania tras turystycznych których integralna cześcią będzie Nowy Staw. Wydaje mi się, że wartość gadżetów, którymi wymieniali się przedstawiciele różnych regionów, a na tle których rzeczywiście wypadliśmy mizernie, nie ma za wielkiego znaczenia. Nie są to w końcy przedmioty na codzień nie używane, których przyszłością jest dno szuflady do której nikt nie zagląda. Najważniejsze, aby w rozmowach dotyczących przyszłości naszego miasteczka brały udział osoby kompetentne, którym zależy na Nowym Stawie.
Mamy w Urzędzie Miasta Stanowisko ds. promocji miasta i gminy Nowy Staw, to stanowisko mieści się w pokoju nr 16. Laughing

Janina · Gość

Drogi Gościu,

z relacji wynika, że byłeś tam,i doskonale się orientujesz co i jak się odbywało,dlaczego nie promowałeś naszego miasta?
Zgadzam się, że folder nie jest rzeczywiście cudowny, ale to nie jest jedyny wyznacznik przyciągania turystów do nas.To wrzucają ludzie do szuflady.Gadżety---to tylko pryszcz. Liczą się chyba chęci, że cos takiego zaistniało jak spotkanie na szczeblu wyższym i opowiedzenie, że jest taki sobie Nowy Staw. To jest fajne, że powiedział ktoś o nas.
Wcześniej nic takiego nie miało miejsca, a na błędach ludzie się uczą.
Po co od razu takie negatywne emocje?
Dajmy ludziom szansę...niech zobaczą jak inni to robią.Czy Ty zawsze jestes idealnym człowiekiem w swojej pracy?
Bo ja nie. Tez uczę się, podglądam jak inni robią to lepiej. jestesmy tylko ludźmi.
Jak dla mnie to dobre to, że odważył się ktoś pojechać i opowiedzieć, pokazać cos co u nas jest.
Pozdrawiam

NIRWANA · Gość

Gościu
Nie wiem czy śmiać się ?, czy raczej płakać nad tym co napisałeś.
Szkoda mi Ciebie, jesteś w wielkim błędzie myśląc a co gorsza rozpowszechniając brednie Rolling Eyes

jakoby gadżety promocyjne były najważniejszym narzędziem służącym do ściągnięcia turystów.

czy ten burmistrz Kalinigradu poprzez te swoje porządne gadżety ściągnie inwestorów ?????
i kolejne pytanie jaki efekt w obecnej sytuacji osiągnie NOK czy wydział promocji wydając tysiące zł na "porządne gadżety" ?????.
Chyba ważniejsze są inwestycje, dzięki którym powstanie np. baza rekreacyjna, zostaną odnowione zabytki, powstanie baza noclegowa, gdzie turyści będą mogli odpocząć, przenocować. A może tereny jakieś inwestycyjne ????? wiesz ....no mogę tak długo wymieniać.

i proszę Cię następnym razem jak będziesz porównywać miasta to wrzuć Nowy Staw na szalę lustracyjną ale z odpowiedniej wielkości miastem, nie porównuj do Bartoszyc, które ma dwa lub trzy razy więcej ludności.

Twoja wypowiedź to małe Faux pas

To miło że kochasz swoje miasto, ale jak używać krytyki - to z sensem.

Heniek · Gość

Zgadzam się z Nirwaną.
Nie stać miasta na gadżety, są ważniejsze wydatki i to bardziej dla użytku mieszkańców.
Lepiej spożytkować pieniądze na zorganizowanie jakiegos konkursu, lub na inwestycje, lub na imprezę dla ludzi-koncert, odczyt, cokolwiek.
I nie porównujmy się do dużych miast, albo miast z tradycjami-Nowy Dwór Gd. ma tam z kim podziałać, tam ludzie chcą cos zrobic .Chociaz patrzec na ilosc kół miłosników zabytków, stowarzyszeń, teraz zespołu Zuławiacy.A u nas co?? Do Zuławiaków chyba nikt sie nie zgłosił. na koncert ludzi mało, sponsorzy wciąż ci sami, inni olewają, marazm w mieście. Więc po co gadżety?

HENIEK · Gość

A TY a. skąd wiesz, że nieodpowiedni ludzie, na nieodpowiednich stanowiskach?
JAk łatwo krytykować, osmieszać, zmieszać z błotem prawda? Jeśli chcemy krytyki uzywać, to najpierw przyjrzyjmy się sobie.
I to co Nirwana napisał--krytykujmy z sensem.

Ja nie krytykuję, dlaczego?? Bo nie stac mnie na sponsorowanie, nie mam czasu na pomaganie przy organizacji czegokolwiek, zresztą nie potrafiłbym tego zrobić. Nie krytykuję, bo wiem, że skoro ktoś tam pracuje, zajmuje sie promocją czy pracuje w NOK to ma ręce urobione do samej d...I doceniam każą nawet najdrobniejszą inicjatywę z ich strony.
Podejmować projektu, promocji i wspólpracy nie musieli prawda??Ale jednak zrobili to tak, jak potrafili. Czy kiedyś wcześniej ktos podjął się takiej inicjatywy??

NIe nie nie nie!

Gość · Wysłany: Czw 19:29, 05 Mar 2009 Temat postu:

NIRWANA napisał: "Chyba ważniejsze są inwestycje, dzięki którym powstanie np. baza rekreacyjna, zostaną odnowione zabytki, powstanie baza noclegowa, gdzie turyści będą mogli odpocząć, przenocować. A może tereny jakieś inwestycyjne ????? wiesz ....no mogę tak długo wymieniać". Jak zatem zachęcić do inwestowania w naszej gminie bez odpowiedniej promocji? Nie mam na myśli żadnych gadżetów ani folderów. Chodzi raczej o szeroko pojętą promocję, pewną strategię, którą powinien realizować rzeczony wydział z pokoju nr 16. Wydaje się, że brakuje wizji propagowania i promowania naszej gminy...

Nie atakowałbym tak "gościa", bo każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii. Nie odbierajmy krytyki aż tak personalnie. Urząd Miasta, jego komórki i NOK są instytucjami samorządowymi i podlegają społecznej kontroli.
Nie możemy patrzeć na prezentację Nowego Stawu w kategoriach: "Podejmować projektu, promocji i wspólpracy nie musieli". A ja odpowiem: MUSIELI! Tysiące podobnych miasteczek w Polsce efektywnie podejmuje takie wyzwania. Uczmy się od nich... Inaczej pozostaniemy zagubioną na Żuławach mieściną bez perspektyw.

Kaśka · Gość

Ale żeby móc zachęcić do inwestowania w naszym mieście, to też muszą być odbiorcy.Zacząć trzeba od wybudzenia naszych mieszkańców, bo śpią, jakby umarli. Nie ruszą dupy poza swoje lokum. Nie kiwną palcem na coś, co nie przynosi im korzyści.
Tak jest tutaj.
Taki jest Nowy Staw.
PO co ściągać ludzi do marastycznego miejsca?
Żeby wstydu się najeść?
Tu przecież ludzi wogóle nie widać oprócz tych pijaczyn pod sokołem czy grześkami.
Do niczego się nie garną. Wszystko tu to be jest przecież. Z kim nie zaczniesz gadać to tylko kurde narzeka.
To dołujące prawda?

GrosseWerder · Wysłany: Pią 7:50, 06 Mar 2009 Temat postu:

Droga Kasiu, rzeczywiście jest to dołujące, ale nie jesteśmy osamotnieni w swoim morazmie. Większość polskich miasteczek po PRL-owskich, po PGR-owskich ma swój osobliwy klimat "nie kiwania palcem" w żadnym innym, niż dla swojego ja wygodnym kierunku. Na szczęście wyrastamy z tej domeny "bo mi się należy". Niestety widoku "pijaczyn" nie zlikwidujemy, to nasze dziedzictwo kulturowe, które wydaje mi się samo zanika.
Rośnie kolejne pokolenie nowostawian, które nie czyje urazy do ludzi którzy tu mieszkali przed nami, które widzi potrzebę zachowania ich dorobku, zadbania o wizerunek i rozwój Nowego Stawu.
To jak wygląda nasze miasteczko, jego promowanie należy głównie do nas, dlatego warto skorzystać z zaproszenia do NOK-u, 19.03.2009 godzina 17:00.

gościu · Gość

Ufff, bardzo gorąca dyskusja. Bardzo. To chyba dobrze, prawda?